Dwa lata temu, z polecenia mojej znajomej, z moim potrzydziestkowym („starczym”) trądzikiem trafiłam do Pani dr hab. Aleksandry Szlachcic, która, po zleceniu wnikliwych badań skierowała mnie do endokrynologa-ginekologa (dra Mirosława Szlachcica), który to zajął się mną od środka. Nie wiem ile walczyłabym z moimi skórnymi problemami sama. Po pierwsze — nie miałam zupełnie szczęścia do dermatologów. Wszyscy dotychczasowi przepisywali zewnętrzne antybiotyki na podstawie kilkuminutowego wywiadu. Zero badań w jakimkolwiek kierunku w celu znalezienia przyczyny. Do tego moje próby kosmetyczne — na same kosmetyki w ciągu roku wydałam blisko 12 tysięcy złotych — dodam, że większość zakupów była nietrafiona. Dodam również, że moja cera przez każdego była inaczej określana (jedni mówili, że cerę mam mieszaną, inni, że cerę suchą, a jeszcze inni, że normalną) przez co też dobór kosmetyków był utrudniony. Może nie będę zanudzała Was tutaj całą moją historią. Uporałam się już z trądzikiem (który w moim przypadku był wynikiem problemów hormonalnych), przeszłam skuteczne leczenie i teraz o moją cerę dbam głównie, by poprawić jej napięcie i kondycję, a nie walczyć z chorobą. I od tamtego właśnie momentu, kiedy to przekonałam się o skuteczności działań specjalistów w Medistice, mam przyjemność współpracować z tą kliniką. Postanowiłam więc dzisiaj opisać Wam trzy zabiegi na twarz, które warto wykonać zimą i których efektem byłam i jestem ZACHWYCONA.
Mikronakłuwanie — zabiegi na twarz, które warto wykonać zimą
No co tu dużo mówić — uwielbiam. Jest to zabieg, który może być wykonywany przez kosmetologa. Polega on na mikronakłuwaniu skóry za pomocą specjalnego długopisu zakończonego igiełkami, a nakłucia robione są w celu pobudzenia skóry do regeneracji oraz wprowadzenia wgłąb skóry albo specjalnej ampułki z preparatem dobranym do potrzeb skóry albo osocza (jeśli zdecydujemy się na zabieg z użyciem naszej własnej krwi). Z mojego doświadczenia mogę tylko napisać, że zarówno preparat ampułkowy, jak i osocze, dają wspaniałe efekty. Zaraz po zabiegu byłam cała zaczerwieniona, ale po dwóch/trzech dniach moja cera wracała do normy. Później odrobinę się łuszczyłam, ale nie utrudniało mi to funkcjonowania i nie było bardzo widoczne.
Kiedy efekty? Efekty widoczne były u mnie praktycznie od razu po wygojeniu. Robiłam serię trzech zabiegów w odstępach 4-tygodniowych, a efekt utrzymywał się około 10 miesięcy. Po 10 miesiącach miałam wykonany laser (o czym przeczytacie niżej).
Mezoterapia igłowa — zabiegi na twarz, które warto wykonać zimą
Choć akurat w tym przypadku pora roku nie ma znaczenia i zabieg ten można wykonywać również latem. Mezoterapia igłowa polega na podawaniu pod skórę za pomocą strzykawki osocza i/lub fibryny, lub specjalnego preparatu (np. nawilżającego). Jest to zabieg, który musi wykonywać lekarz! To bardzo ważne, pamiętajcie o tym, by w przypadku zabiegów korzystać z usług osób, które mają do tego kwalifikacje. Jaki był efekt mezoterapii u mnie. Poprawa napięcia skóry, nawilżenie. Miałam również podawaną fibrynę w okolice oczu, która wspaniale zagęściła u mnie skórę pod oczami (jeśli chciałybyście podziałać na ten obszar — ja jestem zachwycona).
Kiedy efekty? U mnie pierwsze efekty widoczne były po około 2 tygodniach.
Laser
Laser to moje tegoroczne odkrycie i kolejny zabieg, który MUSI wykonywać lekarz. Zupełnie szczerze —przez pierwsze dni po laserze wyglądałam, jakbym przejechała twarzą po asfalcie. Skóra mnie piekła i nieco swędziała, była BARDZO zaczerwieniona, ale jest to zabieg absolutnie wart — każdej złotówki i każdego niecenzuralnego słowa wypowiedzianego w trakcie zabiegu i w tygodniu gojenia i dochodzenia do siebie (i to nie tylko moje słowa, bo okazało się, że wiele dziewczyn obserwujących mnie na IG laser robi regularnie i wychwala ten zabieg pod niebiosa). Laser wspaniały jest nie tylko na poprawę kondycji skóry. Stosuje się go również do usuwania blizn (nie tylko potrądzikowych) oraz tatuaży. Na rynku jest kilka rodzajów laserów. Lekarz wykonujący go z pewnością dobierze odpowiedni dla Was.
Kiedy efekty? U mnie pierwsze zauważalne efekty (ewidentne zagęszczenie skóry, zmniejszenie porów, rozjaśnienie) pojawiły się po około 4 tygodniach.
Zabiegi na twarz, które warto wykonać zimą
Pamiętajcie, że cera każdej i każdego z nas jest inna. Dlatego polecam zdać się na to, co doradzą Wam specjaliści. Może się bowiem okazać, że dla Was najlepsze będzie zupełnie co innego. Ja osobiście bardzo polecam krakowską Medisticę (z którą współpracuję już od prawie dwóch lat), dlatego jeśli jesteście z Krakowa i okolic i szukacie miejsca, w którym ktoś zajmie się Wami zarówno pod kątem problemów zdrowotnych (na ulicy Dąbskiej znajdziecie lekarzy ginekologów, czy endokrynologów, na ulicy Kazimierza Wielkiego dermatologów), jak i w kwestiach związanych z zabiegami opisanymi wyżej (oraz nieopisanymi, jak np. depilacja laserowa, której poświęcę oddzielny wpis, gdyż jest to absolutny hit i nie wiem, jak mogłam wcześniej używać standardowego depilatora) — będzie to świetny wybór.
Chciałabym również zaznaczyć, że cera i skóra każdej i każdego z nas jest inna. Jedni goją się szybciej, drudzy wolniej. Są tacy, którzy po zabiegach wychodzą zaczerwienieni i pozostają czerwoni kilka dni (to ja), a u innych już kolejnego dnia cera jest w standardowym kolorze. Dlatego też czas powrotu do normy u każdego jest inny. Pamiętajcie o tym. Natomiast z własnego doświadczenia mogę napisać, że najdłuższy czas rekonwalescencji jest po laserze, dlatego, jeśli chcecie go wykonać, weźcie pod uwagę fakt, że twarz przez pierwsze kilka dni będzie w kiepskim stanie. Nie warto planować wtedy sesji zdjęciowych, ani robić go tuż przed imprezami.